Zamojskie Forum Akwarystyczne

Glon

Witam.

W ostatnim czasie stałem się szczęśliwym posiadaczem brakujących elementów do zestawu Co2. Mówię tutaj o reduktorze, elektrozaworze, zaworku precyzyjnym i innych drobnych elementach potrzebnych do całości. Cały proces montażu powyższych elementów postanowiłem uwiecznić i stąd powstała właśnie owa fotorelacja. Niestety nie jestem ekspertem od fotorelacji i pewnie nie jest ona profesjonalna, a same foty są słabej jakości, dlatego też proszę o wyrozumiałość.

Zaczynamy.

Zawartość paczki, którą otrzymałem wygląda zwyczajnie:

Po otwarciu styropianowego pudełka moim oczom ukazał się reduktor:

Reduktor trzeba zmontować, czyli wkręcić śrubę regulacyjną:

W woreczku pozostałe elementy:

- Metalowy zaworek przeciw zwrotny 1/8“-1/8“

- Nyple 1/8“

- Końcówka nyplowa 1/8“- do wężyka 6mm

- Zaworek precyzyjny Grün System 1/8“

- Elektrozawór Grün System 1/8“

- Przewód zasilający elektrozaworu ze śrubą mocującą

Przed przystąpieniem do dalszych prac trzeba zaopatrzyć się w:

- niewielki śrubokręt krzyżakowy
- klucz 12
- klucz 15
- klucz 28
- jeden lub dwa bro ( ile kto lubi Smile

) marki ulubionej.
- chwilę czasu
- trochę cierpliwości

Niektóre z narzędzi:

Kiedy tylko usuniemy opakowanie po pierwszym bro… możemy otworzyć następne opakowanie. Razz

Teraz właśnie nadchodzi właściwy moment, aby dokonać dalszego montażu pozostałych części.

Zaczynamy.

Najpierw za pomocą klucza nr 12 musimy pozbyć się z reduktora, króćca na wężyk.

Następnie jeden z nypli wkręcamy w elektrozawór:

I przykręcamy do reduktora:

Podobnie czynimy z zaworkiem precyzyjnym

I na koniec to samo z zaworkiem przeciw zwrotnym. I tutaj przyda nam się klucz nr 15 do „przytrzymania” zaworka, kiedy będziemy wkręcać w niego nyple.
Pamiętać trzeba, aby zachować kierunek przepływu gazu, który na każdym elemencie zaznaczony jest strzałką. Na końcu systemu wkręcamy nyplową końcówkę do mocowania wężyka. Całość powinna wyglądać mniej więcej tak:

Jeszcze tylko mała modyfikacja przewodu zasilającego. Zawiązałem supeł, aby nie wyrwać przez przypadek kabla z obudowy końcówki zasilającej.

Teraz zakładamy końcówkę zasilającą na elektrozawór i dokręcamy stosownym wkrętem za pomocą małego śrubokręta krzyżakowego.

Całość przykręcamy kluczem nr 28 do zaworu butli Co2 i gotowe.

Poprzedni zestaw:

I najnowszy:

Pozostało przykręcić wężyk, dokonać regulacji i ognia… Razz

Klusek

Przy jakiej nastawie przepływu (prawy manometr) ustawiałeś zaworek precyzyjny?

Glon

No właśnie czekałem na tego typu pytania, ponieważ sam miałem pewne problemy z regulacją. Na początku nie wiedziałem właśnie jakie ciśnienie/przepływ ustawić. Pierwsze próby przeprowadzałem przy nastawie 5l/m i stwierdziłem, że precyzja zaworka jest tragiczna. Zauważyłem jednak, iż zwiększając ciśnienie robocze/przepływ na reduktorze, zaworek jakby stawał się dokładniejszy. Ustawiłem więc przepływ na 10l/m i to w zasadzie wystarczyło, żeby wyregulować ilość gazu. Jednak w między czasie szukałem jakiegoś info na necie i znalazłem,żeby ustawić na 1,5 bara. I tu mały zonk!

Weź tu ustaw 1,5 bara. Domyślam się że takie ustawienie jak jest na fotce odpowiada 1,5 bara. Generalnie, całość śmiga mi teraz przy takim nastawie.
Jeśli chodzi o precyzje dławika- szczerze mówiąc myślałem że 21 obrotów i renoma zrobi swoje. Według mnie- dupy nie urywa i powiedziałbym, że z precyzją nie wiele ten zaworek ma wspólnego. Nie miałem okazji korzystać z innych marek, ale jak wszystkie są tak "precyzyjne" to szkoda kasy i wystarczy zwykły plastikowy zaworek od napowietrzania. W momencie kiedy już miałem ustawioną ilość bąbli, wystarczyło że delikatnie obrócę pierścień kontrujący, a już cały nastaw diabli wzięli, gdyż gaz gwałtownie zaczął uciekać do zbiornika. Poza tym delikatne przechylenie/naciśnięcie pokrętła zaworu, przynosi dokładnie ten sam skutek, czyli kompletne rozregulowanie nastawu i całą precyzyjną robotę trzeba powtórzyć od początku. Elektrozawór natomiast- super.
Kiedyś w którymś z tematów rozmawialiśmy o kolejności elektrozaworu i zaworka precyzyjnego. u mnie przy układzie reduktor- elektrozawór- dławik, po otwarciu rano elektrozaworu występuje taki strzał gazu o którym wtedy mówiliśmy. Podejrzewam, że to wina dławika. Macie u siebie to samo?

Klusek

Kilka godzin spędzonych nad zaworkiem pomogło mi ustalić, że precyzja zaworka rośnie wraz z jego stopniem wkręcenia czyli im bardziej wkręcona iglica tym zaworek jest stabilniejszy natomiast przy wykręceniu jej wystarczy delikatne dotknięcie pokrętła aby rozstroić całą nastawe.
Nastawa precyzyjna jest zależna od ciśnienia z reduktora albo inaczej od przepływu gazu z reduktora wyrażona na prawym manometrze w L/m i od nastawy zaworka precyzyjnego.
Czyli można na dwa sposoby:
-mały przepływ na reduktorze i zaworek bardzo wykręcony (bardzo niestabilna praca zaworka)
-duży przepływ na reduktorze i zaworek wkręcony czyli działający w swoim dolnym zakresie nastawy (oś z iglicą zaworka jest bardziej sztywna i nie ulega rozstrojeniu)

Nastawa na małym ciśnieniu jest z góry skazana na niepowodzenie z racji beznadziejnej pracy zaworka precyzyjnego.
Pozostaje jeszcze problem zakresu działania elektrozaworu. Zauważyłem, że przy zbyt dużym ciśnieniu z reduktora, elektrozawór przepuszcza w stanie zamkniętym !!!
Dlatego nastawa polega na znalezieniu złotego środka tych trzech parametrów Smile

Taka jest moja teoria na ten temat a rzeczywistość wygląda tak:
Wczoraj ustawiłem przepływ na reduktorze na 18L/m przy którym elektrozawór nie puszcza w stanie zamkniętym i ustawiłem na zaworku ilość bąbelków na 1b/2s. Przeprowadziłem wszelkie testy działania i było OK. Dzisiaj po odpaleniu światła i wraz z nim elektrozaworu system nie ruszył! Wystarczyło delikatnie odkręcić zaworek precyzyjny (może o 1/20 obr. pokrętła) i wszystko wystartowało.
Obecnie leci ok 2b/3s i dopiero jutro okaże sie czy przy takiej nastawie całość samoczynnie odpali.

Glon

Czyli wniosek z tego, że zaworek precyzyjny mocno przereklamowany.
Przemek posiada zaworek Camozzi i mówił, że na nim nie ma takich problemów z regulacją,

Klusek

Wczoraj byłem u kolegi który zajmuje sie pneumatyką z zapytaniem czy może mi sprowadzić Camozzi. Kolega na to wyciąga z pod warsztatu skrzynie z rupieciami z której wygrzebał stary i niesamowicie ujeb..y smarem i czym sie tylko da zaworek firmy SMC.
Zaworek po wymoczeniu w benzynie i preparacie do czyszczenia tarcz hamulcowych potem po wysuszeniu został zainstalowany.
Przepływ na reduktorze 8L/m, całe 10sek na nastawe zaworka i śmiga.

Glon

Ja w obecnej chwili, (dzięki uprzejmości kolegi Przemka) używam zaworka firmy Tekma, i ogólnie jestem również zadowolony. Co prawda tylko 6 obrotów, ale po co więcej? Regulacja- bajka. I nie ma na nim tych "strzałów" gazu, tak jak to było na poprzednim.