Zamojskie Forum Akwarystyczne

Klusek

W przeszłości już tak podawałem Co2 do zbiornika z bimbrowni i nie trudno sie domyśleć, że były problemy przy świeżym zacierze. Dlatego zmieniłem na dyfuzor. Teraz po tych dwóch czy trzech dniach widać że roślinkom to służy i znacznie wiecej bąbelków wydzielają niż w czase podawania gazu z mojego dyfuzora za 60pln Smile

W pracy filtra niczego złego nie usłyszałem tak naprawde nic sie nie zmieniło z tym, że ja podaje niewiele Co2 z racji rozmiarów akwarium. Jesli dawka byłaby większa to nie wykluczam możliwości zapowietrzenia filtra. Co jeszcze zauważyłem, że nawet jesli wyłącze filtr na kilka min np do karmienia to po jego starcie nie słychać rozbijania gazu przez wirnik a gaz napewno gromadził sie w rurze. Dla uściślenia podaje ok 1,5 bąbelka na sekunde.
Puki co zostawiam to rozwiązanie na stałe albo do czasu gdy czegoś niepokojącego nie zauważę.
W razie czego na pewno podziele sie spostrzeżeniami Smile

Klusek

Po kilku dniach testowania i zwiększeniu ilości podawanego Co2 okazało sie, że jednak pod koniec dnia w kuble zostaje część nie rozpuszczonego gazu.
Po wstrząśnięciu filtrem słychać delikatne kichnięcie. Tylko za pierwszym razem po kolejnym cisza całkowita. Podaje nie całe 2bbl/sek (bbl sa naprawde duże z licznika JBL)
Przy większej ilości gazu byłby problem z tym że mój filtr ma słabą pompkę tylko 8W

Hans Kloss

We fluvalu też po paru dniach odstąpiłem od podawania do kubła u mnie co parenaście minut wypluwał nadmiar gazu -czyli nie rozpuszczał do końca a jak sie nazbierało go więcej to słychać było burczenie jak przy 1 rozruchu bądź po czyszczeniu filtra. Mała ilość gazu tak ale powyżej 3 bom/sek raczej nie.